ZIMOWE SANIE

...i doczekaliśmy się ŚNIEGUUUUUUUUU !!! 

a na śnieg najlepsze sanki. 

Ja, w końcu po rocznym oczekiwaniu doczekałam się reakcji Krzysia na sanki....i śnieg też zresztą :) Oczywiście -  reakcja prawidłowa -  pierwsze co śnieg polizać, a potem orełek na twarz :D 

wyprawa na sanki całej naszej załodze sprawiła  dużo frajdy

... a i mam nadzieję, że sanie, które zrobiłam tez sprawiły frajdę tym, 

co dostali w nich świąteczne maszkety :) 

WESOŁEGO PO ŚWIĘTACH PEŁNYCH ŚMIECHU, PRZYTULANIA I OBŻARSTWA

 ( bynajmniej dla mnie )

skrzynka na ulotne chwile :)

....od 18 mcy zakładam taką Krzysiowi...mam do wywołania ponad 500 zdjęć. ... 

Skrzynka będzie gruuuba :) 

Póki co, dziś dostał ją Piotruś, bardzo silny i uroczy SMYK :)

Trochę sobie palce przypaliłam wypalając brzegi,
heee , heee

 poświęcenie niczym V.V.Gogh ;)

coraz bliżej święta :)

...i w związku z tym, że coraz bliżej ŚWIĘTA nie mogę zamieścić moich najnowszych wypocinek bo zwyczajnie wypaplałabym prezenty dla poniektórych :D jedynie co dodam to 2 karteczki, z którymi mocno się pieściłam, ze aż chyba przesłodziłam. 

...ale co tam, na cukrze w święta się nie oszczędza :)

bomba bombowa 2

...no i ja w końcu doczekałam się wianuszka...myślę jednak, że najpiękniejsze z moich cudeniek to NASZ KRZYŚ :)

Mikołaj

 

…u nas dziś pesto z kurczakiem i penne jak do wojska... czekamy na 11 MIKOŁAJIII albo 
13, nie wiem już sama… potraciłam się…

chlebki też upieczone i inne smakołyki ponoć też czekają na przyjście do nas. Krzyś czeka przebrany 

i zaczynamy imprezkę Mikołajową 

Wczoraj zaś paczka, którą razem z siostrą co roku organizujemy dla pewnej rodziny trafiła do ich rąk, a ile tego było…tyle !!!

DZIĘKI jeszcze raz wszystkim za kasę i podarunki